Kolejny fragment tektury ze starej teczki wykorzystałam do podklejenia obrazka w tej karteczce. Wygląda na to, że będę "skazana" na klimat dawnych czasów, dopóki mi się ten leciwy mocno materiał nie skończy;)
W ramach relaksu zaplanowałam sobie przerwę w produkcji karteczek na przygotowanie materiału w postaci kwiatków rozmaitego koloru.
Wreszcie nadszedł do mnie w paczce upragniony dziurkacz do zaokrąglania narożników. Powinnam z tej radości urządzić chyba candy...
Beżowe kwiatuszki ze wstążeczki zrobiłam sobie sama:)) |
2 komentarze:
Ja w takich klimatach czuję się jak ryba w wodzie. Kocham darcia, szarpania, tuszowania, czy inne metody wyżywania się na papierze ;)))
Widzę, że i Tobie ten klimacik przypadł do gustu. Śliczna karteczka. Mam pytanko Aniu. Gdzie kupiłaś tak cudne vintageowe obrazki?
Pozdrawiam.
Rzeczywiscie śliczna Ci wyszła, a niebieski papier z kwiatami piękny :)
Prześlij komentarz