W Lublinie pada dzisiaj zmrożony deszcz - na zmianę ze słońcem, a mnie tęskno wreszcie do stabilnej pogody i wiosennej temperatury. Antidotum na mało zachęcającą do spaceru pogodę stały się papierki:)) Małgosia wyjaśniła mi, co to jest trymer, ja zaś powinnam ogłosić candy z powodu: nabicia w kartkę pierwszego nita, zrobienia różyczki z filtra do kawy, użycia do ozdoby kartki więcej niż trzech kwiatków. Jednym słowem - same powody do radości... Mam nadzieję, że krok po kroku uda mi się w tej dziedzinie rozwinąć:))
Oczywiście - jestem samokrytyczna i dostrzegam masę mankamentów, ale radość z powodu samodzielnego wykonania trzech spośród pięciu kwiatków jest duża:)))
Z uznaniem czytam blogi doświadczonych scraperek, biegle operujących fachowymi nazwami i terminami (poza nazwą kleju "Magic" i nazwą specyfiku perlen - pen, który jest w "drodze" nazw innych specyfików nie pamiętam. Na razie jestem na etapie, kiedy jest to dla mnie mało istotne ;))
Pozdrawiam wszystkich, którzy tu zagladają..
I jeszcze jeden powód do candy - objętość tekstowa tego posta...
5 komentarzy:
Aniu kwiatki wyszły naprawdę śliczne, ja takich zupełnie nie potrafię i kartka bardzo mi się podoba :)
Wat een super mooi kaartje
gr hetty
Wspaniała, a kwiaty boskie. Naprawdę wyszło fantastycznie.
Co do specyfików, to i ja z niektórych zastosowaniem i nazwami mam problem, choć już bardziej się orientuję niżeli kilka miesięcy wstecz.
Piekna kartka i bukiecic :)
Zapraszamy na filmik jak powstaja stemple:
http://rubberstampspl.blogspot.com/2011/04/jak-powstaje-guma_11.html
Pozdrawiam.
Karteczka urocza, a samodzielnie zrobione kwiaty prześliczne :)
Prześlij komentarz