Cieszę się, że pomimo dużych przeciwności w ostatniej chwili zmobilizowałam się i pojechałam do Łęcznej na kurs zorganizowany przez Monię. Raz, że poznałam kolejnych pasjonatów - nie tylko scrapbookingowych, dwa - mogłam obejrzeć piękne prace, poznać kolejne media i materiały i zrobić po sporej przerwie coś fajnego:
Tą zawieszkę zrobiłam przy okazji - podczas przerwy międzylekcyjnej. Wpadła mi w ręce fajna tekturka, przechwycona z makulatury, której trudno było mi się oprzeć (tekturce naturalnie)...
Teraz na mojej półeczce stoją 2 zawieszki, a patrząc na nie dochodzę do wniosku, że jednak najbardziej lubianym przeze mnie materiałem "zawieszkowym" jest właśnie surowa tektura i karton:)
8 komentarzy:
Wauuuw wat een super mooie creaties
gr hetty
Bardzo sliczna ramka, no i fajny pomysl z zawieszkami, sa takie milutkie :)
Piękna ramka i zawieszki również śliczne :)
Fajna ramka i super zdjęcie!, a zawieszki mają śliczne różyczki :)
Faktycznie, te różyczki są inne niż widziałam do tej pory, takie "matematyczne" ;) A dziękować nie ma za co, odbiorę nagrodę już w Niebie (mam nadzieję). Pozdrawiam :)
Ja również bardzo się cieszę, że mogłam Cię spotkać kolejny raz :*
Rameczka prześliczna, zdjęcie fajnie do niej pasuje. Zawieszka super, podziwiam, że robiona w przerwie ;)
Przepiękna ramka! Zawieszka oczywiście też:)
Takie spotkania są na pewno fantastyczne. Śliczna zrobiłaś rameczkę :))
Prześlij komentarz